Zyskaj punkty

i odbieraj
nagrody

w INSPIRATION CLUB

Korzystanie z tej strony internetowej wymaga ukończenia 18 lat.

Potwierdź swój wiek, aby wyświetlić zawartość.

Ta strona należy do British American Tobacco Polska Trading Sp. z o.o. Dedykowana jest dla pełnoletnich użytkowników wyrobów tytoniowych i/lub wyrobów powiązanych. Wszystkie wyroby tytoniowe szkodzą zdrowiu i są uzależniające.

Fakty i mity na temat e-papierosów

W ostatnich latach sposoby na potencjalne redukowanie szkód związanych z nałogiem tytoniowym znacznie zyskały na popularności. Jednym z takich rozwiązań są e-papierosy, które można coraz częściej spotkać w wielu różnych miejscach. Przez czas od ich pojawienia się na rynku na temat e-papierosów zdążyło narosnąć wiele różnych mitów. Dzisiaj zajmiemy się nieco tym tematem i zastanowimy się, w których mitach na temat e-papierosów może tkwić ziarno prawdy, a które natomiast nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Jakie są fakty i mity na temat e-papierosów?

E-papierosy – elektroniczna alternatywa dla palenia tytoniu

E-papierosy stanowią sposób na redukowanie szkód wynikających z klasycznego palenia tytoniu. Jest to możliwe dzięki wyeliminowaniu procesu spalania, który znacznie wpływa na zagrożenia wynikające z palenia papierosów. Tytoń zawarty w klasycznych wyrobach tytoniowych, takich jak papierosy czy cygaretki, musi być podpalony, żeby zawarta w nim nikotyna mogła się zacząć wydzielać i zostać przyjęta przez palacza. Niestety wraz z nią podczas palenia wydziela się także wiele innych niebezpiecznych substancji i to właśnie one stanowią największe zagrożenie dla użytkownika papierosów.

W przypadku e-papierosów nie mamy do czynienia z procesem spalania. Nie mamy nawet do czynienia z prawdziwym tytoniem. Działanie e-papierosów opiera się o liquidy, czyli specjalne płyny zawierające w swoim składzie glikol, glicerynę i nikotynę. Liquidy są podgrzewane za pomocą systemu grzewczego, potocznie nazywanego grzałką, który znajduje się w zbiorniczku e-papierosa.

Z uwagi na fakt, że e-papierosy nie zawierają tytoniu, podczas ich użytkowania nie jesteśmy narażeni na kontakt z popiołem. Można zapomnieć także o dymie, który podobnie jak popiół jest charakterystycznym produktem procesu spalania. Z e-papierosów wydobywa się lotna substancja, którą możemy nazywać parą.

Pomimo braku dymu i popiołu e-papierosy powinny być przez nas traktowane jako sposób na potencjalne redukowanie szkód związane z paleniem. Nie możemy ich brać pod uwagę jako zupełnie bezpiecznej alternatywy z dwóch powodów. Po pierwsze, w dalszym ciągu zawierają one nikotynę, która nawet bez dymu jest niebezpieczną substancją. Po drugie, należy pamiętać, że e-papierosy dalej wymagają kolejnych badań, które pomogą przyjrzeć się ich szkodliwości w szerszym spektrum.

Fakty i mity na temat e-papierosów

Wraz z rosnącą popularnością e-papierosów jako alternatywy dla palenia klasycznego tytoniu, na ich temat zaczęło pojawiać się wiele różnych informacji. Spora część z nich zupełnie mija się z prawdą. Jakie są więc fakty i mity na temat elektronicznych papierosów?

E-papierosy są zupełnie bezpieczne – mit

Zdecydowanie jednym z najpopularniejszych mitów odnośnie e-papierosów jest ten, który zakłada, że e-papierosy są zupełnie neutralne dla naszego zdrowia. Niestety nie wygląda to w ten sposób, co tłumaczyliśmy już w poprzednich akapitach. E-papierosy powinny być brane pod uwagę jako sposób na redukowanie szkód związanych z klasycznym paleniem tytoniu, nie natomiast jako zupełnie bezpieczna alternatywa.

Elektroniczne papierosy są bardziej niebezpieczne niż klasyczne papierosy – mit

Chociaż istnieje sporo osób, które wierzą, że e-papierosy są zupełnie bezpieczne dla organizmu, to nie może zabraknąć też przykładu z drugiej strony barykady, który zakłada, że e-papierosy są zdecydowanie gorszym wyjściem niż palenie tradycyjnego tytoniu. To także jest mit – chociaż e-papierosy w dalszym ciągu potrzebują długofalowych badań z zakresu ich wpływu na człowieka, to już na ten moment mamy dostęp do wielu naukowych spojrzeń na tę kwestię. Większość z nich wykazuje, że e-papierosy są mniej niebezpieczne dla organizmu niż klasyczne papierosy.

Żeby zachować odpowiednie bezpieczeństwo, należy regularnie wymieniać grzałkę – prawda 

Chociaż w e-papierosach jest zdecydowanie mniej związków potencjalnie niebezpiecznych niż w klasycznym tytoniu, w dalszym ciągu musimy pamiętać o kilku rzeczach. Jedną z nich jest kwestia wymiany grzałki – w celu zachowania jak najlepszych wrażeń i bezpieczeństwa użytkownika konieczna jest regularna wymiana systemu grzewczego. Grzałka jest elementem eksploatacyjnym, który po jakimś czasie się zużywa. Ten problem rozwiązują poniekąd e-papierosy z zamkniętym systemem grzewczym, w których używa się wkładów z liquidem – w ich przypadku zbiorniczek jest zintegrowany z grzałką i kiedy skończy się w nim płyn, wkład wymieniamy na nowy, wyposażony w nowy system grzewczy.

Baterie do e-papierosów są potencjalnie niebezpieczne – mit

Co jakiś czas można usłyszeć o tym, że bateria w e-papierosie może być niebezpieczna dla użytkownika. W rzeczywistości w e-papierosach możemy spotkać dokładnie ten sam typ akumulatorów, co w dzisiejszych telefonach komórkowych, czyli akumulatory litowo-jonowe. Ryzyko związane z ich użyciem jest minimalne, jeśli pamiętamy o wszystkich zasadach bezpiecznego ładowania baterii, takich jak niewyładowywanie baterii do samego końca lub jej regularne podładowywanie.

Tylko dla pełnoletnich. Wyrób zawiera nikotynę, która powoduje szybkie uzależnienie.